wtorek, 14 kwietnia 2015

Czym jest Msza święta?

Wiemy, że Mszę świętą ustanowił Jezus Chrystus w Wielki Czwartek, podczas Ostatniej Wieczerzy. Dlaczego to zrobił? Po co nam Msza święta? Czym właściwie jest Msza?

Na początek mały test. Wybierz jedną odpowiedź:

Msza święta (inaczej jej istota) to:
a)    pamiątka uczty w Wieczerniku
b)    bezkrwawa Ofiara Ciała i Krwi Chrystusa
c)    uczta, na której gromadzi się wspólnota
d)    wspomnienie Ofiary Ciała i Krwi Chrystusa

Zastanów się spokojnie i wybierz odpowiedź, która Twoim zdaniem najlepiej pasuje do istoty Mszy świętej.

Jeżeli wybrałeś odpowiedź b, to świetnie! Tak bowiem naucza Kościół.


 Pamietaj!

Próbę oddania istoty Mszy św. owocnie podjęło Magisterium Kościoła na Soborze Trydenckim, jednym z najbogatszych w historii Kościoła w ilość i precyzję orzeczeń dogmatycznych i doktrynalnych.

Głównie na sesji XXII, 17 września 1562 r. wyłożono naukę, z której wynika, że:

1. W Mszy dokonuje się prawdziwa i właściwa ofiara (sacrificium verum et proprium) - bezkrwawa ofiara Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa.

2. Ofiara eucharystyczna i Ofiara Krzyża są tożsame ze względu na dary ofiarne i właściwego kapłana-ofiarnika, Chrystusa, zaś różne ze względu na rodzaj i sposób ofiarowania.

3. Ofiara Mszy jest przedstawieniem (representatio), pamiątką (memoria) i zastosowaniem(aplicatio) ofiary krzyżowej Chrystusa. Nie jest to zwykłe wspomnienie, lecz sacrificium verum et proprium [DS 1739-1743].

Ojciec Pio sprawujący Najświętszą Ofiarę Mszy świętej 

No dobrze, dobrze, ale jak istotą Mszy może być Ofiara, skoro Pan Jezus ustanowił Mszę w Wieczerniku (Wielki Czwartek), Ofiara miała miejsce w Wielki Piątek, a przecież i tak najważniejsze jest Zmartwychwstanie?

Pan Jezus ustanowił Mszę święta w Wielki Czwartek, natomiast nie zakończyła się ona w tym dniu. Jej istota, czyli ofiarny charakter, dokonał się na Krzyżu w Wielki Piątek. „Kościół naucza, że Msza św. jest przedłużeniem w przestrzeni i czasie nieskończonej w wartość i zasługi odkupieńczej ofiary Jezusa Chrystusa, którą On ustanowił w Wieczerniku i złożył z siebie za ludzkość w sposób krwawy na krzyżu Golgoty. (…) Akt ofiarny nie jest jedynie wspomnieniem rzeczy przeszłej, to dzieje się rzeczywiście. Obrzęd Mszy nie odnawia Ofiary Krzyżowej w sensie dosłownym, ponieważ ona dokonała się raz jeden na Kalwarii, ale ponawia ciągle i ponadczasowo jej obecność, zasługi i skutki zbawcze. To ta sama ofiara, różna jedynie w sposobie ofiarowania i w tym, że na krzyżu była ofiarą tylko Chrystusa - Głowy ludzkości i złożoną w jej imieniu (może przy współudziale Maryi, złączonej z Nim więzami natury i łaski, i reprezentującej przyszły Kościół). W Mszy św. natomiast mamy ofiarę Chrystusa i Kościoła - wszystkich członków Mistycznego Ciała.” Ks. T. A. Dawidowski [http://sanctus.pl/index.php?grupa=116&podgrupa=137&doc=84]

Musimy sobie uświadomić, że Msza święta nie zamyka się jedynie w „dużej sali” (Idźcie za nim do domu, do którego wejdzie, i powiecie gospodarzowi: "Nauczyciel pyta cię: Gdzie jest izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami?" On wskaże wam salę dużą, usłaną; tam przygotujecie». Oni poszli, znaleźli tak, jak im powiedział, i przygotowali Paschę. Łk 22, 10b-13), ale jej kulminacyjnym punktem jest Ofiara Jezusa Chrystusa na Krzyżu. Po drugie, nie jest to zwykłe wspomnienie rzeczy minionych, ale za każdym razem, gdy zbliżamy się do ołtarza, zbliżamy się do Golgoty.

ALE DLACZEGO ISTOTĘ MSZY STANOWI OFIARA, ŚMIERĆ, A NIE ZMARTWYCHWSTANIE?

Odpowiedź można znaleźć na http://msza.net/i/om08.html: (możesz pominąć ten cytowany fragment, niżej pod zdjęciem zamieszczam łatwiejsze wytłumaczenie) „Według tych słów Chrystus spełnił w wieczerniku dwie rzeczy, które trzeba nam dobrze rozróżnić. Powiedział: bierzcie - jedzcie i pijcie, czyli podał Ciało i Krew swoją do spożywania w Komunii. Wcześniej zaś jeszcze, zanim je dał apostołom na pokarm, złożył to Ciało i Krew na ofiarę Trójcy Przenajświętszej. Eucharystia bowiem najpierw jest dla Boga, potem dopiero dla ludzi. Najpierw jest ofiarą, potem Sakramentem i gdyby nie była wpierw ofiarą, nie byłaby nigdy Sakramentem. Tylko ofiara przemienia ją na Sakrament, czyli na pokarm duszy. Chrystus wskazał na ten ofiarny charakter Eucharystii, kiedy powiedział, że Ciało swoje nie tylko daje na pokarm, ale i za nas je wydaje; że Krew swoją nie tylko daje na napój, ale i za nas już w wieczerniku ją przelewa dla wyjednania nam odpuszczenia grzechów. Wylewać krew jakiejś istoty na zgładzenie ludzkiej winy, oznacza w Piśmie św. tyle, co składać tę krew przelaną Bogu w ofierze dla przebłagania znieważonego Jego Majestatu. W jakiż sposób Chrystus dokonał już w wieczerniku tego wydania, zniszczenia swojego Ciała i przelania za nas Krwi swojej Bogu na ofiarę, skoro przecież tak samo po wymówieniu słów konsekracji, jak przed ich wypowiedzeniem, siedział pełen życia z apostołami u stołu biesiadnego? Otóż na pozór w Chrystusie nic się nie zmieniło, tak jak i w chlebie i winie przezeń konsekrowanym. W rzeczywistości zaś chleb przestał być chlebem i przemienił się w Ciało Chrystusa, wino przestało być winem i przemieniło się w Jego Krew. Tym samym też, chociaż Chrystus słowami konsekracji nie pomnożył Swej istoty, to jednak pomnożył swoją obecność, swój sposób bytowania. Przed wymówieniem nad chlebem i winem słów konsekracji człowieczeństwo Jego istniało bowiem tylko na sposób wszystkim ludziom zwyczajny. Z chwilą konsekracji i przez konsekrację poczęło istnieć jeszcze sposobem nowym, sakramentalnym, pod postaciami chleba i wina. I to sprowadzenie przez Chrystusa swojego człowieczeństwa i zjednoczonego z człowieczeństwem Bóstwa w stan prawdziwego, duchowego pokarmu i napoju, było dla Niego moralnym zniszczeniem, unicestwieniem, uśmierceniem, a tym samem najrzeczywistszym ofiarowaniem, jest to równocześnie pierwsza na ziemi ofiara w całej pełni doskonała. Bo gdy we wszystkich dawniejszych ofiarach istota niższa, zwierzę, stawało dla przebłagania Boga w miejsce istoty wyższej, człowieka, to tu Istota wyższa, najwyższa, Człowiek-Bóg podstawia się za istotę niższą, za swoje stworzenie.”

Moment podniesienia kielicha, Msza święta w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Krzyż stojący naprzeciw celebransa przypomina i uświadamia mu ofiarny charakter Mszy.
Zmartwychwstanie jest konsekwencją śmierci Chrystusa. To dzięki Ofierze na Krzyżu, a nie zmartwychwstaniu, zostaliśmy zbawieni. Oczywiście, bez powstania z martwych Jezusa „daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15, 14b). Msza święta uobecnia mękę. Odkupienie przyszło dzięki śmierci Jezusa, dlatego jesteśmy wolni. Ale że "niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim" (Dz 24b) Jezus zmartwychwstał, ale to już jest konsekwencja natury Chrystusa, natomiast nasza wolność od grzechu dokonała się przez Krzyż. Chrystus nadaje krzyżowi, jako narzędziu śmierci, nowe znaczenie. Również we Mszy obecny jest wymiar Zmartwychwstania (o czym wspomniałem we wcześniejszym poście, odnośnie powiązania pierwszych Eucharystii z czasem niedzielnego poranka i radości chrześcijan ze Zmartwychwstałego). Jednak, jeszcze raz podkreślę, Jezus odkupił nas przez śmierć, a nie zmartwychwstanie, choć oczywiście nie można tych spraw oddzielać, bo wtedy otrzymamy albo krzyż bez Chrystusa (pusty krzyż, ciało w grobie), albo Chrystusa bez krzyża.
A więc, podsumowując:

„W jakim celu Pan Jezus ustanowił Mszę św.? 
Aby każdy człowiek miał życiową styczność z Ofiarą Krzyża i przez to były mu udzielone owocujące z niej zasługi.

Kto składa Ofiarę Mszy? 
Cały Kościół, tj. Chrystus-Głowa Ciała Mistycznego, kapłani drugorzędni [ministerialni] naznaczeni charakterem kapłaństwa, a przez nich wszyscy, którzy w sakramencie chrztu otrzymali prawo udziału w życiu Kościoła.

Kogo ofiaruje się w Mszy? 
Cały Kościół, tj. Chrystusa w ludzkiej naturze (obecnie uwielbionej) i wszystkie inne członki Ciała Mistycznego. „Ciałem” i „Krwią” ofiary wiernych będzie każde dobro, tj. każda prawda i miłość, dokładana do miłości ujawnionej w Ofierze Krzyża, zbliżonego do nas przez Mszę świętą.

W jaki sposób składamy Ofiarę Mszy? 
Po pierwsze w sposób niekrwawy i symboliczny, a po drugie w sposób społeczny.”

[http://sanctus.pl/index.php?grupa=116&podgrupa=137&doc=84]

Bardzo zachęcam do odwiedzenia strony:


gdzie zamieszczona jest piękna katecheza odnośnie Mszy świętej.


Na koniec bardzo ważna uwaga:

Msza św. ma ogromne znaczenie dla Kościoła, świata i pojedynczego człowieka. „Msza jest szczytowym punktem religii chrześcijańskiej, sercem nabożeństwa, duszą pobożności, otchłanią Bożej miłości, niewyczerpanym morzem łask” stwierdził św. Franciszek Salezy. Nie istnieje żadna modlitwa czy ofiara, która by dawała człowiekowi więcej łask jak modlitwa, współofiarowanie i komunia z Chrystusem podczas Mszy.



Dlaczego często trudno zauważyć ofiarny charakter Mszy? O tym już wkrótce :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz